czwartek, 3 listopada 2011

Czarna główka czy Czarnogłówka? - cz. 2.

Osiwieję przez tego Aptekarza Drancza. Zaczynam podejrzewać, że miał jednak licencję na produkcję szamponów Schwarzkopfa. Na załączonej reklamie prasowej jest przedstawione opakowanie szamponu suchego, praktycznie identyczne z ówczesnymi opakowaniami niemieckimi. Tylko napisy są po polsku. Nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i szukać dalej materiałów pozwalających na wyjaśnienie tej zagadki. Część pierwsza historii czarnej główki jest tu.






Black-Head or Blackhead? - part 2.
I will go grey by this Pharmacist Drancz.  I am starting suspecting that  he had a license for the production of Schwarzkopf's shampoos.  On the attached press advertising presented  dry shampoo package is, practically identical with German packages of the time, only inscriptions are in Polish. There's nothing else I can do but be patient and search farther for materials allowing explanation of the mystery.  The first part of the black head story is here.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...